Pierwsza połowa nie zwiastowała tak wysokiego wyniku. W 3. minucie, Dopiewo po raz pierwszy groźnie zaatakowało i Maciej Ratajski zdobył gola uderzeniem z głowy.  W 22 minucie było już 2:0 dla Dopiewa po strzale Jacka Kopaniarza. Kilka minut później przed kolejna szansą stanął Marek Woroch. Marek urwał się obrońcy, przygotował sobie piłkę do strzału, jednak w dobrej sytuacji posłał piłkę za lekko. Wynik nie ulegał zmianie, GKS nie pozostawiał wątpliwości, która ekipa jest lepsza w tym spotkaniu. W  36 minucie miejscowi zdołali uzyskać kontaktowe trafienie. Celnym strzałem z lewej strony z około dwunastu metrów popisał się skuteczny ostatnio Patryk Stawiarski. Do przerwy wynik 2:1 dla Dopiewa.

Stracony chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę gol, wyraźnie źle podziałał na GKS. Początek drugiej połowy i bramka dla Dopiewa. W 59 minucie w zamieszaniu podbramkowym wynik na 2:3 zmienił Przemysław Halasz, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym. Końcówka to już dominacja gości i dwa zdobyte gole w 68 oraz 88 minucie zawodów. Ten drugi padł po strzale z rzutu karnego. W dodatku od 72 minuty kostrzynianie musieli grać w „dziesiątkę” po dwóch żółtych kartonikach.GKS utrzymał 3. miejsce w tabeli, wyprzedzając Trzemeszno. Do Trzcianki traci cztery "oczka".